Ta zupa była dla mnie szczególnym wyzwaniem – mój mąż zawsze z wielkim sentymentem wspominał zupę krem z porów, którą robiła jego mama. Moja porowa jest inna – przede wszystkim robię ją na wywarze warzywnym, a nie na kościach, no i miksuję zamiast przecierać przez sito. Mimo to weszła na stałe do naszego domowego menu i cieszy się wielkim uznaniem. Teraz, kiedy pojawiły się młode pory, grzech z nich nie skorzystać. Ale również zimą, kiedy świeżych warzyw jest niewiele, porowa jest świetnym pomysłem.
Składniki
- 4 pory (tylko jasne części)
- Cebula
- Duży ziemniak lub dwa mniejsze
- 4 szklanki bulionu warzywnego
- Tymianek
- 150ml jogurtu naturalnego
- Oliwa
- Sól, pieprz
- 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego na grzanki
Przygotowanie
- Pory pokrój na cienkie krążki, cebulę posiekaj.
- Zeszklij na patelni posmarowanej oliwą z oliwek.
- Pora i cebulę przełóż do garnka z bulionem, dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i listki świeżego tymianku.
- Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu około 20 minut, aż ziemniaki zaczną się rozpadać.
- Kromki chleba pokrój w kostkę i usmaż na patelni z odrobiną oliwy.
- Zmiksuj zupę, dodaj jogurt. podawaj z grzankami.
Smacznego!