Do niedawna wydawało mi się, że nie da się zrobić wegańskiego ciasta. O ile mogłam wyobrazić sobie wypiek bez masła – można je z powodzeniem zastąpić oliwą lub olejem roślinnym, to bez jajek wydawało mi się to zupełnie niemożliwe. A jednak można. Moja pasierbica weganka zainspirowała mnie do tego niesamowitego odkrycia kulinarnego. Ciasto jest pyszne, kardamon nadaje niezwykłego aromatu. Ja użyłam aronii, ale doskonale nadadzą się wszelkie inne owoce. Taki deser doskonale nada się nie tylko dla wegan, ale również dla wszystkich dbających o linię – jest znacznie mniej kaloryczne niż tradycyjne ciasto.
Składniki
- 150g mąki pełnoziarnistej
- 50g mąki pszennej
- 100g tartych migdałów
- 1/ łyżeczki sody oczyszczonej
- Łyżeczka proszku do pieczenia
- 150g cukru trzcinowego + łyżka do posypania
- Łyżeczka kardamonu
- 330ml mleka sojowego
- 2 łyżeczki octu winnego
- 100ml oleju rzepakowego
- 400g aronii (lub innych owoców)
Przygotowanie
- Nastaw piekarnik na 180 stopni.
- Do miski wsyp wszystkie suche składniki, wymieszaj.
- Dodaj mleko sojowe, ocet i olej, zmiksuj na gładką masę.
- Przełóż do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy, na wierzchu rozłóż owoce.
- Całość posyp łyżką cukru – nie jest to konieczne, ale dzięki temu uzyskasz słodką, chrupiącą skórkę.
- Piecz 45 minut – do suchego patyczka.
Gotowe!
Zobacz także: