Początkowo ten przepis ( z książki Podróże kulinarne Jamiego Olivera) budził we mnie mieszane uczucia. Zmarnować cały kilogram soli morskiej, tylko po to, aby upiec dwie rybki? Pyszne labraksy można upiec bez takiego marnotrawstwa – przykład choćby tutaj. W końcu jednak przełamałam się i efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Ryba upieczona w ten sposób ma niepowtarzalny, delikatny smak, zupełnie nieporównywalny z taką pieczoną w tradycyjny sposób. Teraz tylko zastanawiam się co jeszcze upiec stosując tą technikę – inne gatunki ryb, może schab … Tak czy inaczej – warto poświęcić torebkę soli na taką ucztę.
Składniki (2 porcje)
- 1kg grubej soli morskiej
- 2 jajka
- 2 łyżki nasion kopru włoskiego
- Cytryna
- 2 tuszki labraksa
- pęczek tymianku
Przygotowanie
- Nagrzej piekarnik do maksymalnej temperatury.
- Wsyp sól do dużej miski i dodaj do niej 2 łyżki wody, 2 jajka, nasiona kopru włoskiego i skórkę startą z cytryny. Wymieszaj, aby uzyskać lepką masę.
- 2/3 masy rozprowadź na dnie brytfanki lub naczynia żaroodpornego.
- Tuszki umyj, wnętrze każdej wypełnij tymiankiem.
- Ułóż ryby na soli i przykryj resztą masy tak, aby tworzyła warstwę o grubości ponad 1cm.
- Piecz 15 minut, po tym czasie wyjmij ryby z piekarnika i odstaw na 10 minut.
Doskonale smakuje z domowymi frytkami i lekką sałatką.
Smacznego!