Tak naprawdę to zupa z soczewicy, ale u nas nazywana jest parówkową i tak już chyba zostanie. Zmodyfikowałam odrobinę oryginalny przepis, aby uprościć sobie życie. Użyłam czerwonej soczewicy, która nie wymaga namaczania, a wywar wołowy zastąpiłam warzywnym. Jeśli chcesz użyć brązowej lub zielonej soczewicy – namocz ją na noc 500ml wody, dalej postępuj jak w przepisie. Bardzo ważne dla powodzenia przedsięwzięcia jest użycie dobrej jakości parówek – serdelki z MOMem na pewno się nie sprawdzą.
Składniki (4-6 porcji)
- 150g czerwonej soczewicy
- 50g surowego wędzonego boczku
- Cebula
- 150g ziemniaków
- Marchewka
- Listek laurowy
- Gałązka lubczyku
- 1l bulionu warzywnego
- 6 parówek
- Sól, pieprz
- Ocet balsamiczny
Przygotowanie
- Marchewkę i ziemniaki obierz i pokrój w kostkę.
- Obraną cebulę i lubczyk posiekaj.
- Pokrój boczek w kostkę i podsmażaj w garnku o grubym dnie, aż się zrumieni.
- Dodaj cebulę i smaż tylko do momentu, aż się zeszkli.
- Dodaj soczewicę, ziemniaki, marchewkę, listek laurowy i lubczyk.
- Wlej bulion i zagotuj, następnie zmniejsz ogień i gotuj 40 minut.
- Dopraw solą i pieprzem, włóż do zupy parówki i gotuj jeszcze około 10 minut.
- Przed podaniem dopraw octem balsamicznym do smaku.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki Dom pełen smaku B.Ritz
Zobacz także: