Ten przepis bardzo mnie zaciekawił. Ciasto bez mąki, masła, a nawet oliwy czy oleju. Jabłka nie są nadzieniem, ale jednym ze składników ciasta. Kiedy wlewałam bardzo rzadki płyn do foremki, pomyślałam – będzie katastrofa albo rewelacja. I udało się – wyszło rewelacyjnie! Ciasto jest bardzo wilgotne i soczyste, długo zachowuje świeżość – po kilku dniach jest tak samo pyszne, jak po upieczeniu. Najlepiej jednak smakuje jeszcze ciepłe.
Składniki
Puree jabłkowe
- 3 kwaśne jabłka
- Łyżka soku z cytryny
- 2 łyżeczki cukru
Ciasto
- 8 jajek
- 325g mielonych migdałów
- 275g drobnego cukru
- Łyżka soku z cytryny
- 50g płatków migdałowych
Przygotowanie
- Obierz jabłka, usuń gniazda nasienne, pokrój na niewielkie kawałki i włóż do rondla. Dodaj sok cytryny oraz cukier i zagotuj na średnim ogniu. Przykryj garnek pokrywką i duś na małym ogniu około 15 minut, aż zaczną się rozpadać. Odstaw do ostygnięcia.
- Nastaw piekarnik na 180 stopni, tortownicę wyłóż papierem do pieczenia.
- Jabłka, jajka, mielone migdały, cukier i łyżkę soku z cytryny zmiksuj w malakserze na gładkie ciasto – nie przejmuj się, że będzie miało bardzo rzadką konsystencję.
- Przelej ciasto do foremki, posyp płatkami migdałowymi i piecz 45 minut.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki Nigella ucztuje N.Lawson
Zobacz także: