Halo, halo, czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Od czasu ostatniego wpisu upiekłam więcej ciast, niż przez resztę mojego życia, w związku z czym nie starczyło czasu na blogowanie.
Powzięłam jednak mocne postanowienie, aby to zmienić i tadaaam – oto kolejny wpis.
Składniki:
- 200g masła
- 200g gorzkiej czekolady
- 3 jajka
- 250g drobnego cukru
- łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 100g mąki pszennej
- łyżeczka soli
- garść orzechów włoskich
Do pieczenia użyłam foremki do tarty o średnicy 24cm, ale równie dobrze możesz użyć małej tortownicy lub niedużej prostokątnej blaszki.
Przygotowanie
- Nastaw piekarnik na 180 stopni (bez termoobiegu), foremkę wyłóż papierem do pieczenia.
- W niewielkim garnuszku, na maleńkim ogniu, roztop masło z czekoladą, co pewien czas mieszając.
- Utrzyj jajka z cukrem i cukrem waniliowym, dodaj roztopione masło z czekoladą, następnie dodaj mąkę i sól, zmiksuj na gładką masę.
- Dodaj posiekane orzechy i delikatnie wymieszaj.
- Przełóż ciasto do przygotowanej foremki, piecz 20 minut.
Smacznego!