Moja sernikowa obsesja zdaje się nie mieć końca. Nic na to nie poradzę – choć kuszą mnie placki ze śliwkami, tarty dyniowe, ciasta z gruszkami, koniec końców robię sernik. Tym razem przetestowałam przepis na sernik tropikalny z jednej z moich ulubionych książek – White Plate Elizy Mórawskiej. Wyszedł pyszny!
Składniki
- 1kg zmielonego sera twarogowego
- 200g cukru
- 4 jajka
- 50g mielonych migdałów
- 200g suszonych owoców tropikalnych (papaja, mango, ananas itp.)
- 50g dżemu pomarańczowego
- 100g biszkoptów
Przygotowanie
- Przełóż owocedo małego garnuszka, zalej wodą, zagotuj, następnie gotuj na małym ogniu przez 20 minut, aż będą miękkie.
- Nastaw piekarniki na 210 stopni, wyłóż tortownicę papierem do pieczenia i posmaruj masłem.
- Do wystudzonych owoców dodaj dżem pomarańczowy i rozdrobnij blenderem.
- Ser przełóż do miski, ucierając mikserem dodawaj stopn.iowo cukier i jajka.
- Cały czas ucierając dodaj migdały i owoce tropikalne.
- Blenderem rozdrobnij biszkopty, dodaj 4 łyżki masy serowej i wymieszaj.
- Dno tortownicy wylep ciastem z biszkoptów, na wierzch wylej masę serową.
- Wstaw tortownicę do piekarnika i od razu zmniejsz temperaturę do 160 stopni.
- Piecz godzinę, po tym czasie wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki, aby sernik studził się bez pośpiechu.
Smacznego!
Zobacz także: