Choć być może kulinarnej blogerce nie wypada się do tego przyznawać – lubię fast food. Nie tylko włoską pizzę, ale też pełne niezdrowych tłuszczy macdonaldowe hamburgery i frytki. Rozsądek podpowiada, że nie ma w tym nic dobrego, ale żołądek (bo przecież nie serce) domaga się od czasu do czasu Big Maca i Coca Coli. Domowy…